poniedziałek, 8 czerwca 2015

Zbuntowana | Veronica Roth


Tytuł: Zbuntowana
Seria: Niezgodna #2
Autor: Veronica Roth
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 365


Jest to już druga część przygód Tris i muszę przyznać, że podobała mi się, choć w porównaniu z poprzednią uważam ją za gorszą. Tym razem autorka nie dała nam chwili odpoczynku, ponieważ książka jest po brzegi wypchana akcją. Podczas czytania nie można się nudzić, a tempo rozwoju fabuły z każdą chwilą gna do przodu.. 

Głównym tematem tej części jest wojna, którą toczą Erudyci z pozostałymi frakcjami. Tris wraz z Tobiasem mają do pokonania wiele przeszkód, z którymi muszą się zmierzyć. Są poddawani pod wpływ serum pokoju oraz serum prawdy. Toczą mnóstwo walk  i bójek. Chronią się najpierw w siedzibie Serdeczności, następnie w Prawości, aż w końcu docierają do swoich byłych domów w Altruizmie. W ogromnym chaosie panującym we wszystkich frakcjach będą musieli odróżnić wrogów od przyjaciół co jak się okaże nie będzie łatwym zadaniem. W krwawych starciach między obywatelami dojdzie do wielu śmiertelnych ofiar. A wszystko to przez usiłowanie przejęcia władzy...

W tej części Tris poznajemy z drugiej strony jej oblicza. Nie jest już taką nieustraszoną dziewczyną jaką była przedtem, teraz przechodzi wewnętrzną zmianę. Praktycznie przez całą książkę zmaga się z poczuciem winy, które zostało wywołane strzałem padającym z jej rąk przez co zginął jej przyjaciel. Odczuwa również ogromną pustkę po starcie rodziców. W książce był nawet ukazany moment, w którym miała myśli samobójcze. Była rozchwiana psychicznie i uważam, że za szybko ulegała emocjom. Bez sensu narażała się na pewną śmierć, ale tylko i wyłącznie dzięki Tobiasowi udało jej się uciec od zgonu. Mnie osobiście pewnymi chwilami bardzo irytowało jej zachowanie. Jednak została ukazana miłosna więź łącząca ją z Tobiasem. Nie można powiedzieć, że była to łatwa relacja, ponieważ między dwójką dochodziło do różnych rodzajów spięć spowodowanych głównie kłamstwem i brakiem zaufania, ale mimo wszystko przechodzą razem kryzys i miłość, która idzie w parze z wybaczeniem wygrywają. 

Co do pozostałych postaci muszę przyznać, że niektórzy mnie zaskoczyli. Jedni pozytywnie, a drudzy niestety negatywnie. W wielu przypadkach okazywało się, że osoby z poprzedniej części, które uważałam za dobre stały się teraz tymi złymi i zdradzieckimi postaciami, a bohaterzy którzy w pierwszym tomie ukazani byli pod złym znakiem nagle okazali się niespodziewanymi ,,aniołami-wybawicielami". Autorka nie bała się skrzywdzić dobrze nam już znanych bohaterów, przez co skutkiem była ich śmierć i niestety z niektórymi byliśmy zmuszeni pożegnać się na zawsze. 

Tempo akcji bardzo szybko się rozwija, co dla niektórych może być plusem, a dla innych minusem. Trzeba uważnie czytać książkę, ponieważ z każdą kartką bohaterzy zmieniają swoje położenie, a akcja rozgrywa się w wielu miejscach. Jak dla mnie dużym pozytywnym faktem jest dodanie do całej historii udziału wszystkich frakcji, a przede wszystkim bezfrakcyjnych, gdyż w pierwszej części był tylko ukazany wizerunek Altruizmu, Nieustraszoności oraz Erudycji, a pozostali stanowili tło i bardzo się cieszę, że autorka tym razem włączyła praktycznie wszystkich do całej wojny. 


Książka ogólnie podobała mi się i zostawiła w mojej pamięci pozytywne wrażenia. Uważam, że jest dobrą kontynuacją pierwszej części. Nie można ukrywać, że wiele się w niej dzieje, zostają dodani nowi bohaterowie, którzy odgrywają większą lub mniejszą rolę w całej historii. Jest w niej wiele nagłych zwrotów akcji, przez co czytelnikowi oczy się nie zamkną. Moim zdaniem każdy kto przeczytał Niezgodną powinien sięgnąć, a nawet mogę powiedzieć, że jest zmuszony do zapoznania się z Zbuntowaną, bo nie będzie tego żałować.

MOJA OCENA 8/10

2 komentarze:

  1. Szczerze mówiąc bardzo nie lubię tej serii :P

    ocean-slow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie muszę się wziąć za przeczytanie tej serii, a odkładam ją na nie wiadomo jak długo :D

    http://books-world-come-in.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...