czwartek, 5 listopada 2015

Utrata | Rachel Van Dyken


Tytuł: Utrata
Autor: Rachel Van Dyken
Wydawnictwo: Feeria Young
Liczba stron: 304
 
 
Kiersten to dziewczyna z zupełnie innego świata niż Weston. Ona nieśmiała, mająca koszmary senne, biorąca tabletki, by móc w miarę normalnie funkcjonować po traumie jakie zafundowało jej życie. Nie wie czego tak naprawdę chce, idzie na studia, by wyjść do ludzi i spróbować żyć jak zwyczajna młoda dorosła. Weston, chłopak mogłoby się wydawać z pozoru idealny. Bogaty, przystojny, seksowny, inteligentny, najlepszy drużynie baseballu. Jedno przypadkowe spotkanie już na zawsze skrzyżuje im drogi, a ich życie nigdy po tym nie będzie już takie samo, gdy tajemnica z życia chłopaka wyjdzie na jaw...
 
Jedyne słowo jakim mogę określić tę książkę to romans. Fani przygód, nieprzewidywalnych zwrotów akcji, zaplątanej fabuły i różnych intryg niestety nie mają czego w tej książce szukać. Jest to typowa opowieść o miłości dwójki osób, którzy niby tak różniący się od siebie nawzajem, potrafili odnaleźć wspólny język i zakochać się w sobie. Wystarczyło jedno spojrzenie, by wiedzieć, że to właśnie ta jedyna osoba. Nie mogę źle powiedzieć o tej książce, bo przypadła mi do gustu, ale też nie mam zamiaru wychwalać jej na prawo i na lewo, gdyż z pewnością znalazłyby się od niej lepsze.
 

Jestem bardzo neutralnie nastawiona do tej powieści. Nie wstrząsnęła mną do tego stopnia, bym nie mogła wieczorem zasnąć, ale na pewno zapamiętam ją na dość długo, gdyż trzymała w napięciu i nie byłam w stanie przewidzieć zakończenia. Jest w niej poruszonych wiele problemów życia codziennego. Uświadamiamy sobie, że to jak przeżyjemy nasz czas dany od Boga zależy tylko i wyłącznie od nas samych. Czas jest pojęciem względnym, który każdy interpretuje na własny sposób. Nie jesteśmy w stanie wszystkiego przewidzieć, a w tych ostatecznych chwilach zdajemy sobie sprawę, że wszystko co najważniejsze przeleciało nam przez palce. Jest w niej zawartych wiele prawd moralnych, i choć zdawałoby się, że jest to lekka opowieść dla młodzieży niektórzy mogą się zdziwić. Trzeba się w niej doszukać drugiego dna, które mimo wszystko jest nam podane jak na tacy, bo już praktycznie na samym początku dowiadujemy się z jakim problemem będziemy mieć do czynienia.

Nie mam zamiaru nikomu zdradzać zakończenia, gdyż absolutnie nie chcę nikomu psuć radości z czytania, lecz mnie końcówka szczerze zaskoczyła, byłam przygotowana na coś innego, a dostałam tego odwrotność. Książkę polecam szczególnie na jesienne wieczory, które są już nam coraz bliższe, by usiąść i zdobyć się na chwilę refleksji nad swoim życiem i własnymi wyborami, jakich dokonujemy. Z pewnością osobom, które mają swoją drugą połówkę łezka może się w oku zakręcić, gdyż obraz miłości ukazany na kartach tej książki momentami łapie za serce. Chociaż chwilami, zwłaszcza na początku książki miałam wrażenie, że wszystko toczy się za szybko i biegnie w zawrotnym tempie, pod koniec przekonałam się do tej niebanalnej opowieści i mogę śmiało powiedzieć, że mi się spodobała.
MOJA OCENA 7/10 

niedziela, 30 sierpnia 2015

[1] John Green | Autor Miesiąca

Dziś postanowiłam napisać pierwszą notkę z nowego cyklu jakim będzie autor miesiąca. Pomyślałam, że sierpień poświęcę John'owi Green ze względu na niedawną premierę ekranizacji jego powieści Papierowe Miasta.
 
 John Michael Green urodzony 24 sierpnia 1977r. w Indianapolis. Amerykański pisarz głównie gatunku young-adult, który swoją twórczość kieruje przeważnie do młodzieży, choć nie znaczy to, że starszy nie znajdzie w książkach tego autora czegoś dla siebie. Zazwyczaj powieści pana Zielonego zawierają głębsze przesłanie i trzeba trochę się namyślić, aby dostrzec drugie dno jakie pisarz chciał nam przekazać. Bohaterowie wykreowani przez niego zachwycają czytelników swoją oryginalnością i zawsze zostają w naszej pamięci na dłużej, niż możemy się tego spodziewać. Żadna postać nie jest przypadkowa i mam wrażenie, że do stworzenia każdej z nich Green musiał podejść w sposób indywidualny. Kto choć raz zapoznał się z jego stylem pisania już zawsze będzie rozpoznawać teksty spod jego pióra, gdyż ten mężczyzna ma w sobie niesamowitą charyzmę, której nie da się dostrzec w każdym pisarzu.
 
 
Do tej pory w Polsce ukazały się 6 powieści jego autorstwa lub też współautorstwa.
  • Gwiazd Naszych Wina, której ekranizacja powstała w 2014r.
  • Szukając Alaski
  • Papierowe Miasta, której ekranizacja weszła na ekrany kin w 2015r.
  • 19 razy Katherine
  • W śnieżną noc wraz z Maureen Johnson i Lauren Myracle
  • Will Grayson, Will Grayson w duecie z Davidem Levithanem
 
 
Wraz ze swoim bratem Hankiem prowadzi kanał na You Tube pod nazwą Vlog Brathers. Jest to edukacyjny kanał, na któym możemy dowiedzieć się nie tylko o braciach Green, ale również o innych sferach życia, jakimi są literatura, historia , fizyka oraz chemia.
 
 
____________________________
Dziś trochę krótszy post, jednak jest on początkiem nowej serii na blogu, który będzie się pojawiał co miesiąc. 
 


 


czwartek, 27 sierpnia 2015

Liebster Blog Award #4 #5



Xtheisabellex z bloga http://isareadsbooks.blogspot.com/
1. Gdybyś musiała wybrać jedną książkę, którą czytałabyś do końca życia, jaka to by była?
Bardzo trudne pytanie, ale myślę, że wybrałabym jakąś grubą, której czytanie zajęłoby mi dużo czasu.
2. Wolny czas wolisz spędzać przed filmami/serialami czy komputerem?
Zazwyczaj filmy lub seriale oglądam na komputerze, więc wychodzi na to samo. Ale zdecydowanie wybrałabym maratony filmowe, niż granie w gry.
3. Książka z dzieciństwa do której masz sentyment?
Zdecydowanie Akademia Pana Kleksa i Dzieci z Bullerbyn. Były to moje ulubione książki z lat wczesnej podstawówki, z którymi spędziłam wiele czasu i czytałam je kilkakrotnie.
4. Twój ulubiony letni napój?
Zdecydowanie lemoniada arbuzowa lub koktajl z owoców leśnych. Najlepsze na upalne dni i do tego gaszące pragnienie.
5. Twoja ulubiona lektura szkolna?
Szczerze mówiąc nie lubię czytać lektur, zwyczajnie nie podobają mi się te, które są nam odgórnie narzucane przez szkołę. Jednak te, z którymi do tej pory musiałam się zapoznać wybrałabym z nich chyba Dziady Adama Mickiewicza.
6. Ostatnio najczęściej słuchana piosenka?
W swoim zwyczaju mam, że jak już jakaś piosenka spodoba mi się tak bardzo słucham jej bez przerwy tak namiętnie, aż w końcu mi się znudzi i nie jestem w stanie dalej jej słuchać. Teraz jest to piosenka ,,How deep is your love", której słucham w kółko i podejrzewam, że zaraz mi się ona znudzi.  
7. Którego bohatera książkowego chciałabyś mieć za swojego przyjaciela i dlaczego?
Wybrałabym chyba Rose  Hathaway z serii Akademia Wampirów, gdyż przez cały czas była wierna i lojalna wobec Lisy, nawet gdy nie były obok siebie i dzieliły ich tysiące kilometrów nigdy nie przestały o sobie myśleć i troszczyć się o siebie nawzajem.
8. Wolisz oglądać nowe filmy czy wracać do swoich ulubionych?
Trudne pytanie, bo z filmami mam odwrotnie niż z książkami. Swoje ulubione filmy oglądałam po kilkanaście razy i mam wrażenie, że nigdy mi się nie znudzą. Jednak z drugiej strony uwielbiam wyczekiwać z niecierpliwością na premiery filmowe i odliczać od nich czas.
9. Zabawne wspomnienie z dzieciństwa?
Nie jestem w stanie wybrać jednego, bo bardzo dobrze wspominam swoje dzieciństwo. Zwłaszcza wyjazdy nad morze, na których zawsze coś ciekawego się działo.
10. Ulubiony cytat?
Zdecydowanie wybieram cytat z książki ,,Gwiazd Naszych Wina", która jest obsypana mądrymi przekazami. ,,Nie mogę opowiadać o naszej miłości, więc będę mówiła o matematyce. Nie jestem matematyczką, ale tyle wiem: istnieje nieskończony szereg liczb między zero i jeden (...). Oczywiście, między zero i dwa, czy między zero i milion znajduje się większy szereg liczb. Ponieważ niektóre nieskończoności są większe od innych"
11. Rzecz, której nie znosisz?
Jeśli chodzi o coś do jedzenia to zdecydowanie marcepan, którego nie jestem w stanie przełknąć, ani coś o jego smaku.

Julia 111 z bloga http://ksiazkowe-tajemnice.blogspot.com/
1. W jakim miejscu i o jakiej porze najczęściej czytasz?
Zawsze jest to moje łóżko, w którym czuje się najlepiej i zazwyczaj są to godziny wieczorne.
2. Wolisz kupować czy wypożyczać książki?
Bardzo lubię kupić sobie książki i potem patrzeć jak prezentują się na mojej półce, ale również często chodzę do biblioteki i wypożyczam książki.
3. Co sądzisz o lekturach szkolnych?
Uważam, że są one jak najbardziej potrzebne, gdyż w dzisiejszych czasach wśród młodzieży coraz częściej ginie zwyczaj czytania. Jednak większość z lektur, z którymi miałam do tej pory do czynienia w ogóle mnie nie zaciekawiły, a nawet odstraszyły od czytania. Także, myślę że z lekturami szkolnymi byłoby całkiem w porządku, gdyby nie narzucano nam odgórnie jaką książkę należy przeczytać.
4. Jaką książkową parę lubisz najbardziej?
Tessa i Will oraz Clary i Jace zdecydowanie wygrywają.
5. Częściej czytasz książki napisane przez mężczyznę czy kobietę?
Na prawdę nie zwracam uwagi na płeć autora, dla mnie najważniejsza jest fabuła książki. Ale chyba z tego co się orientuję więcej przeczytałam książek napisanych przez kobiety.
6. Jaka książka zmieniła w jakiś sposób Twoje życie?
Wydaje mi się, że jeszcze na taką nie trafiłam, abym została tak bardzo poruszona, że nie byłabym w stanie o niczym innym myśleć tylko o tej książce.
7. Jakie seriale oglądasz?
Jestem bezapelacyjnie uzależniona od seriali. Mogłabym je oglądać bez przerwy. Jednak z tych, które nadal są kręcone i puszczane to Pamiętniki Wampirów, The Originals, Pretty Little Liars, Reign, Switched At Birth oraz Teen Wolf. Oglądam jeszcze kilka polskich seriali, ale to już chyba mniej ważne.
8. Co oprócz czytania lubisz robić w wolnym czasie?
Bardzo dużo pływam, ćwiczę gimnastykę oraz biegam.
9. Jakiej premiery filmowej najbardziej wyczekujesz?
Zdecydowanie najbardziej jestem ciekawa drugiej części Kosogłosa.
10. Ile książek liczy twoja biblioteczka?
Nie mam zbyt dużej ilości książek w swoim posiadaniu, gdyż moja biblioteka w mieście jest bardzo dobrze wyposażona i szybko pojawiają się w niej nowości książkowe, które wypożyczam, ale tak oko własnych książek mam 30.
11. Co jesz/pijesz podczas czytania?
Nigdy nic nie jem, ani nie pije podczas czytania, gdyż boję się, że coś pobrudzę przez przypadek i niechcąco ucierpi na tym książka.

MOJE PYTANIA:
1. Ulubiony blog książkowy?
2. Czy zostałaś kiedykolwiek zaspoilerowana końcówką książki, której fabuła niesamowicie Cię wciągnęła?
3. W jakiej porze dnia zazwyczaj czytasz?
4. Książka, którą zabrałabyś ze sobą na bezludną wyspę?
5. Czy piszesz własne opowiadania?
6. Z którym autorem chciałabyś się umówić na kawę?
7. Premiery jakiej książki najbardziej nie możesz się doczekać?
8. Ile książek przeczytałaś w te wakacje?
9. Ile zajmuje Ci przeczytanie 50 stron?
10. Na co zwracasz uwagę wybierając książkę?
11. Ulubione miejsce na ziemi, do którego mogłabyś wracać w nieskończoność?

Ja tym razem nominuję tylko 5 osób:
Healy Rom z bloga http://lustrzananadzieja.blogspot.com/
Bookowa Dama z bloga http://mojeksiazki-ola.blogspot.com/
Julia Nowicka z bloga http://filigranoowa.blogspot.com/
Reading my life z bloga http://reading-my-life.blogspot.com/
Książko Miłości Moja z bloga http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Colorful Books | TAG

Za nominacje do Tag-u dziękuję Tenebris z bloga http://ocean-slow.blogspot.com/
 

1. Szary - książka, która może być uznana za ponadczasową.
Myślę, że do tej kategorii mogę z czystym sumieniem zaliczyć całą serię Harrego Pottera, do której każdy wraca bez względu na wiek, czy płeć. Jest to tak fantastyczna opowieść, że jestem pewna, że przeczytają ją nasze dzieci oraz wnuki i mogę się założyć, że każdy z nich będzie się tą serią tak samo zachwycał jak i my.

2. Czarny - książka, która wywołała u ciebie największe emocje.
Ja osobiście najbardziej przeżywam zakończenia jakiejś trylogii lub serii. Zawsze jest mi smutno, gdy moje ulubione ,,tasiemce" dobiegają końca, jednak z drugiej strony nie mogę się doczekać kiedy dorwę ostatni tom. Jestem bardzo podekscytowana myślą, że dowiem się jak potoczyły się losy moich ukochanych bohaterów, ale jest mi też smutno, że już nigdy więcej o nich niczego nowego się nie dowiem. I tutaj świetnym przykładem jest Mechaniczna Księżniczka mojej ukochanej autorki Cassandry Clare, przy której czytaniu byłam wulkanem najróżniejszych emocji.

3. Biały- książka, do której jesteś neutralnie nastawiona.
Taką książką zdecydowanie może być Hopeless autorstwa Coleen Hoover, gdyż każdy zachwyca się nią na prawo i na lewo, a mi zwyczajnie nie przypadła ona do gustu. Toleruję tę pozycję, lecz z pewnością nie góruje u mnie na liście. Wiele osób mówi, że jest to najlepsza książka tej autorki, a jak pojawiła się jej nowa książka od razu wszyscy rzucili się na empik. Mnie styl autorki nie powalił na kolana, jednak myślę, że dam jej kolejną szansę, ponieważ nie chcę jej skreślić po jednej przeczytanej książce.

4. Niebieski - książka, która cię nie zawiodła mimo różnych opinii na jej temat.
Do tej kategorii wybrałam książkę Zostań jeśli kochasz, którą nie każdy się zachwycał. Z pewnością wiele szumu powstało wokół niej za sprawą ekranizacji, jednak ja w tym wypadku niestety złamałam swoją zasadę i jako pierwszy obejrzałam film. Mimo wszystko nie żałowałam decyzji, gdyż odczekałam trochę czasu i sięgnęłam po książkę, gdy już trochę szczegółów z filmu zdążyło mi ulecieć z głowy. Wyobrażałam sobie bohaterów tak jak mi wyobraźnia podpowiadała i muszę przyznać, że naprawdę książka mi się podobała.
 
5. Zielony - książka, która dała ci nadzieję
Nie byłam do końca przekonana o jaką nadzieję tutaj chodzi, ale postanowiłam w tym przypadku postawić na Papierowe Miasta, które urzekły mnie swoją prostotą, ale i jednocześnie głębią jaka jest ukryta w przesłaniu płynącym z tej powieści. Dzięki tej książce poznałam fantastycznych bohaterów i zrozumiałam, że możemy być kimkolwiek tylko chcemy. To tylko i wyłącznie od nas zależy jakie podejmiemy w swoim życiu decyzje.
 
6. Czerwony - książka, którą kochasz i nienawidzisz jednocześnie.
Nie ukrywam, że powieść Johna Greena Gwiazd Naszych Wina zawładnęła również i moim sercem i jak na razie nie ma zamiaru z niego wychodzić. Historia jaką otrzymaliśmy na kartach tej powieści jest niesamowita. Zachwycająca i łamiąca przy tym serce na pół.
 
7. Żółty - książka, z którą wiążesz najwięcej wspomnień.
Myślę, że taką serią może być Akademia Wampirów, którą przeczytałam za jednym razem. Sześć książek pod rząd nie przerywając sobie żadnymi innymi książkami. Spędziłam przy tej serii mnóstwo czasu i do dziś pamiętam jak bardzo przeżywałam każdy moment. To właśnie dzięki tej serii pokochałam czytanie książek i tak już pozostało. Również to przez te książki zdecydowałam się pisać bloga i dzielić się z wami moją opinią, co jest wspaniałym uczuciem.
 
8. Złoty - książka, która była prawdziwym bogactwem jeśli chodzi o treść na jej kartach.
Bardzo długo zastanawiałam się jaką wybrać książkę do tej kategorii. I szczerze mówiąc nadal żadnej nie wybrałam. Może jeszcze nie trafiłam na taką, którą z czystym sumieniem mogłabym nazwać skarbnicą słów. Jedyne co mi przychodzi na myśl jest Mały Książę, który skradł moją sympatię swoimi mądrościami i życiowymi odniesieniami do swojej ukochanej róży.

Ja do zabawy nominuję:
totallbooknerd7 z bloga http://totallbooknerd7.blogspot.com/
Clevleen z bloga http://blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com/
Ann Wars z bloga http://namalowac-swiat-slowami.blogspot.com/
 

niedziela, 16 sierpnia 2015

Papierowe Miasta | John Green


Tytuł: Papierowe Miasta
Autor: John Green
Wydawnictwo: Bukowy Las
Liczba stron: 392
 
Opowieść przedstawiona na kartach tej książki skupia się na nastoletnim Quentin, który za kilka tygodni kończy liceum. Wiedzie normalne, spokojne życie niczym nie odróżniające się od swoich rówieśników. Jednak jego problem polegał na tym, że wierzył w cuda, a jego cudem było mieszkanie naprzeciwko domu Margo, o której nie był w stanie przestać myśleć. Gdy pewnej nocy, niespodziewanie wchodzi ona do jego sypialni przez okno  życie chłopaka zmienia się diametralnie. Tajemnicza dziewczyna wciąga go w wir szaleństw, które popełniają w trakcie trwania nocy, po czym następnego dnia nieoczekiwanie znika. Nikt nie wie dokąd mogła się udać, jedyne co po sobie zostawiła to ślady, które pomogą w jej odnalezieniu.
 
Powieść zaliczam jak najbardziej do udanych. Nie jestem w stanie porównać ją z jakąkolwiek inną książką Green'a, gdyż każda z nich ma w sobie coś innego. Z pewnością tę historię zapamiętam na dosyć długo i nie wypadnie mi z pamięci za kilka dni. Jest w niej wiele pięknych cytatów i dialogów, bez których nie mogłoby się obyć znając pana Zielonego. Nie mogę powiedzieć, że jest to książka na jeden wieczór, z którą mknie się jak po maśle. Uważam, że należy wczytać się w nią i głębiej przeanalizować, by dostrzec sedno i piękno w niej ukryte. Książka dała mi wiele do myślenia i pomogła zrozumieć kilka aspektów życia. Ktoś mógłby się zapytać o czym jest ta książka? Ja za każdym razem odpowiem, że o odnajdywaniu siebie w tym pędzącym na łeb na szyje, dzisiejszym świecie.
 
Jak zwykle autor wykreował cudowne postacie, tak bardzo od siebie różne, a mimo wszystko dopełniające się nawzajem, bez których Papierowe Miasta nie byłyby tą samą książką. Na szczególną uwagę zasługują Ben i Radar, czyli dwójka najlepszych przyjaciół Quentin'a. Ich fantastyczne poczucie humoru niekiedy tak doprowadzało mnie do śmiechu, że przez cały dzień miałam przyklejony uśmiech do twarzy. Mogę śmiało stwierdzić, że byli jego prawdziwymi przyjaciółmi, na których zawsze mógł polegać i nawet w środku nocy byli w stanie służyć mu pomocą.
 
Co do samego Quentina nie mam żadnych zastrzeżeń. Bardzo go polubiłam i mogę powiedzieć, że jest on jedną z moich ulubionych pierwszoplanowych postaci. Plusem jest fakt, że książka została napisana z jego perspektywy także poznajemy go najlepiej, na tyle na ile pozwolił nam autor, oczywiście. Postać Margo specjalnie w fotel mnie nie wbiła. W gruncie rzeczy polubiłam ją, jednak czegoś mi w niej zabrakło. Może dlatego, że praktycznie przez połowę książki jest nieobecna i dowiadujemy się o niej samej jak i o jej charakterze tylko i wyłącznie z opowiadać innych osób. Jest bardzo tajemniczą osobą, która ma dobrze wyrysowany swój własny świat. Doskonale wie czego chce od życia, ale też nie do końca pozwala się do siebie zbliżyć. Jest jedną z tych postaci, których do końca nie można poznać.
 
Podsumowując, książkę oceniam na prawdę wysoko. Choć były momenty które wydawały mi się irracjonalne i nie do końca sensowne, dało się je wybronić. Podobał mi się cały ten proces odnajdywania wskazówek, jakie pozostawiła po sobie Margo. Wszystko działo się w swoim tempie, a akcja nie przyspieszała, dzięki czemu czytelnik nadąża i nie jest w stanie się zgubić. Motyw podróży jaki został wprowadzony do książki, jest znośny i nie nudny, gdyż obawiałam się, że autor nic ciekawego nie wymyśli, co mogłoby się dziać w samochodzie podczas całodziennej jazdy. Na szczęście wszystko było bardzo dobrze przemyślane i rozplanowane, aby czytelnik  nie mógł choć na chwilę zmrużyć oka. Książkę polecam każdemu, niezależnie od płci, czy też wieku, ponieważ każdy znajdzie coś dla siebie.
MOJA OCENA 9/10


wtorek, 11 sierpnia 2015

Harry Potter i Kamień Filozoficzny | J.K Rowling


Tytuł: Harry Potter i Kamień Filozoficzny
Seria: Harry Potter #1
Autor: J.K. Rowling
Wydawnictwo: Media Rodzina
Liczba stron: 324


tej książce z pewnością słyszał już cały świat. Ja z wielkim wstydem przyznaję, że moje zetknięcie się z twórczością pani Rowling nastąpiło dopiero teraz. Oczywiście film oglądałam i to nie raz, nie dwa. Pamiętam jak nie mogłam oderwać się od ekranu telewizora i w kółko zatracałam się w całą serię. Natomiast do książki dorwałam się kilka tygodni temu. Szczerze mówiąc nie wiem dlaczego tak późno, może do wszystkiego trzeba dorosną. Tak czy inaczej Harrego ubóstwiam i wielbię. Ta książka ma w sobie tak ogromną siłę i pasję, że jeszcze chyba nigdy nie zdarzyło mi się być tak zapatrzoną i zafascynowaną.


Nie wiem czy trzeba wam streszczać fabułę, bo nawet jeżeli ktoś nie czytał książki to z pewnością oglądał film. Może skupię się na emocjach jakie towarzyszyły mi podczas czytania. 

W tej części tytułowy Harry Potter jest jeszcze dzieckiem i nie do końca wie co wokół niego się dzieje. Nagle ni stąd ni zowąd dowiaduje się, że jest czarodziejem, co wiąże się z wieloma zmianami, które są nieuniknione. Z początku jego zachowanie nie jest przemyślne, wiele rzeczy robi bardzo spontanicznie nie myśląc o ich konsekwencjach. 

Można powiedzieć, że całe jego dotychczasowe życie było oparte na kłamstwie oraz zatajeniu pewnych spraw. Z pewnością nie miał łatwego życia u boku wujostwa. Jego wybawieniem i nową nadzieją stał się Hogward. Uważam to za piękne, gdyż zagubiony chłopak, który jako niemowlę
stracił oboje rodziców odnalazł dom zbudowany przez obcych dla niego ludzi. Mamy tu kolejne potwierdzenie na to, że dom to nie miejsce, a ludzie. Znalazł tam osoby, na których mu na prawdę zależało, ludzi, którzy byli dla niego najważniejsi. 

Bardzo się cieszę, że nie ma tam żadnego wątku miłosnego, których jest przesyt we wszystkich powieściach dla młodzieży, ponieważ Harry Potter to typowa opowieść o przyjaźni, oddaniu, poświęceniu oraz odnajdywaniu w sobie wewnętrznej siły. Motywy magii były idealnie wpasowane w całość oddając nastrój otoczeniu. Nigdy nie byłam przygotowana na to co miało się za chwilę wydarzyć. Autorka świetnie dawkowała nam niepewności i serwowała  mnóstwo zwrotów akcji. Jej styl pisania świadczy tylko i wyłącznie o dojrzałości warsztatu pisowni oraz oddaniu się w realistykę powieści, z której można wywnioskować, że pisała całym sercem. 
Bohaterowie byli idealnie wykreowani oraz wpasowani w fabułę. Była bardzo duża różnorodność charakterów oraz uosobień postaci. Wszyscy byli tak cudowni, że każdy z osobna miał w moich snach swoje miejsce. Nie brakowało odważnych, inteligentnych i walecznych bohaterów jakimi byli Harry, Hermiona i Ron. Można było znaleźć ostoję jaką dawał swoją mądrością profesor Dumbledore. Każdy mógł poczuć ukłucie strachu podczas spotkania się z niektórymi bohaterami, lecz było również wiele śmiesznych, wywołujących uśmiech na twarzy sytuacji. Z pewnością na nudę nie można było narzekać.

Kocham tę książkę i każdemu będę to powtarzać. Jest w niej zawarte wszystko co najlepsze i poruszające. Każdy znajdzie coś dla siebie. Cała powieść jest owiana tajemnicą, może lekkim mrokiem, ale również  światłem i uśmiechem. Wielką radość nam jako czytelnikom sprawia fakt, że jesteśmy świadkami jak młodzi, pierwszoroczni czarodzieje dorastają i przeistaczają się w coraz to mądrzejsze osoby. Tę książkę określę już ostatnim słowem CUDOWNA. 
MOJA OCENA 10/10

1. >Harry Potter i Kamień Filozoficzny<
2. Harry Potter i Komnata Tajemnic
3. Harry Potter i Więzień Askabanu
4. Harry Potter i Czara Ognia
5. Harry Potter i Zakon Feniksa
6. Harry Potter i Książę Półkrwi
7. Harry Potter i Insygnia Śmierci 

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Mechaniczna Księżniczka | Cassandra Clare


                         
 Tytuł: Mechaniczna Księżniczka
Seria: Diabelskie Maszyny
Autor: Cassandra Clare
Wydawnictwo: MAG
Liczba stron: 540

Ta część jest już zakończeniem całej trylogii autorstwa Cassandry Clare. Bardzo dużo osób mówi, że jest to fantastyczna historia o miłości, przyjaźni, walce i poświęceniu, a ja teraz z czystym sumieniem mogę potwierdzić te słowa. W tej opowieści zakochałam się już od pierwszych kartek Mechanicznego Anioła, a gdy przeczytałam ostatnie słowo Mechanicznej Księżniczki muszę powiedzieć, że popłynęła mi malutka łza tęsknoty, a może i radości, trudno mi określić.

Teraz, gdy już Tessa zaręczona jest z Jemem, a ich miłość okazała się silniejsza ponad wszystko, miało być idealnie. Jednak nic bardziej mylnego. W całym Londynie ktoś zaczyna skutecznie wykupować wszystkie zapasy narkotyku potrzebnego do dalszego życia Jema. Zdruzgotany Will chwyta się każdej możliwej deski ratunku, aby uchronić przyjaciela, lecz żadne próby nie przynoszą efektu. W między czasie Instytut atakują mechaniczne istoty Mortmaina, które porywają Tessę, by oddać ją w ręce Mistrza. Teraz Will będzie musiał wybrać, czy zostanie przy łóżku swojego umierającego parabatai, czy pojedzie ratować swoją ukochaną...

Oczywiście standardowo mamy nasz ukochany trójkąt, który w tej części znacznie bardziej mi się podobał niż w poprzedniej. Był dla mnie bardziej zrozumiały, lecz nie zmienia to faktu, że Tessa mnie nadal irytowała. W większości jej decyzje były nie do zaakceptowania, mało przemyślane i zbyt porywcze. Można też powiedzieć, że czasem wykazywała się swoją lekkomyślnością, a świadczy o tym sytuacja, w której na środek bitwy weszła mając na sobie suknie ślubną. Nic pożytecznego nie zdziałała, ale i tak musiała wszystkim zrobić na przekór. Uważam, że chłopców cały czas wodziła za nos. Jednemu deklarowała miłość, ale gdy ten nie "patrzył" pobiegła do drugiego i jemu mówiła praktycznie to samo. Wydawałoby się, że już dokonała tego ostatecznego wyboru, ale gdy wydarzyło się coś złego, jej zachciało się kochać z Willem. Moim zdaniem, Tessa powinna wydorośleć i być bardziej stała w uczuciach, nie zaszkodziło by dodania trochę "pikanterii" do jej charakteru.

Jeśli chodzi o przyjaźń pomiędzy Willem i Jemem, zawsze będę powtarzać, że jest ona najlepsza ze wszystkich przyjaźni, o których udało mi się do tej pory przeczytać. Uwielbiam ich i wszystko co jest z nimi związane. Oczywiście bardziej przydał mi do gustu Will i jego styl bycia, być może dla tego, że jest bliższy mojej osobowości, jednak Jema też bardzo lubię i uważam, że razem tworzą perfekcyjnie spójny duet. Uwielbiam patrzeć jak nawzajem siebie chronią i obdarzają miłością, a gdyby była taka sytuacja oddali by za siebie życie. Jeden chce dla drugiego tego czego on nie może mieć i odwrotnie. Żadna siła nie może ich rozdzielić ani poróżnić i myślę, że właśnie na tym polega prawdziwa przyjaźń.
Bardzo mi się podobało, że zostały rozwinięte wątki drugoplanowych postaci. Ogromną sympatią darzyłam Sophie oraz siostrę Willa, Cecyli. Jednak, gdy na początku pojawili się bracia Lightwood byłam pełna obaw, ale bardzo się cieszę, że niepotrzebnie się martwiłam. Ogromnie ucieszył mnie fakt, że cała czwórka odnalazła swoją drogę w życiu i razem szczęśliwie żyli.
MOJA OCENA 10/10

środa, 29 lipca 2015

[1] Trzeba czekać... | Zapowiedzi książkowe

Związek Tessy i Hardina przeszedł wiele prób, ale po każdej z nich uczucie między nimi było coraz mocniejsze.

Wszystko się zmienia, gdy Hardin odkrywa coraz bardziej mroczną przeszłość swojej rodziny. To dla niego cios nie do zniesienia. W rozpaczy posuwa się do czegoś, czego Tessa nie jest w stanie mu wybaczyć. Dziewczyna zaczyna rozumieć, że chociaż kocha Hardina ponad wszystko, nie może z nim zostać.
Czy tak ma wyglądać koniec ich miłości? Czy Hardin będzie chciał zawalczyć o związek z Tessą, a przede wszystkim – o samego siebie?

PREMIERA 24 SIERPNIA 2015r.






Kolejna książka bestsellerowej autorki „Zostań, jeśli kochasz” i „Wróć, jeśli pamiętasz”.
Willem stracił kontrolę nad swoim życiem. Boleśnie zraniony śmiercią ojca obawia się kolejnej miłości i kolejnej (być może) straty. Nie potrafi jednak zapomnieć dnia spędzonego w Paryżu z pewną niezwykłą dziewczyną. Czuje, że musi ją odnaleźć, chociaż nie zna nawet jej prawdziwego imienia. Mimo to będzie próbował. W najbliższym roku czeka go kilka ważnych decyzji. Czy zaryzykuje? Czy otrzyma dar od losu i spotka ponownie Allyson?
„Ten jeden rok” to kontynuacja książki „Ten jeden dzień”. Romantyczna i wciągająca opowieść o miłości, podróży i zbiegach okoliczności, które zmieniają całe życie.

PREMIERA 9 WRZEŚNIA 2015r.






Kontynuacja powieści Starter.

Los Angeles po wojnie bakteriologicznej, którą przeżyli dzięki szczepieniom jedynie Enderzy, ludzie w wieku od kilkudziesięciu do nawet dwustu lat, oraz Starterzy, czyli dzieci i młodzież. Dla Midlerów, czyli średniej generacji, bardziej odpornej, zabrakło szczepionki.

Callie, dawniej bezdomna, mieszka teraz z Tylerem i Michaelem w okazałej rezydencji zapisanej jej przez bogatą renterkę Helenę. Pomimo zburzenia i zdelegalizowania przez rząd banku ciał, nosiciele chipów, w tym Callie, są tropieni i porywani przez nieznanych prześladowców, zainteresowanych dokonywaniem na nich eksperymentów. Callie długo unika uprowadzenia, w końcu jednak i ona zostaje uwięziona przez rządowego agenta, który poddaje ją i jej przyjaciela brutalnym testom. Po wydostaniu się z więzienia jadą na pustynię, do nowej siedziby Brockmana. Callie ma nadzieję odnaleźć tam swojego ojca i uwięzionych przyjaciół. Zdemaskowanie Brockmana okazuje się trudniejsze niż się spodziewała…

                                                           PREMIERA 9 WRZEŚNIA 2015r.


Anioły sprowadzają do świata ludzi apokaliptyczne bestie.
Nadchodzi wojna.
Spektakularny finał bestsellerowej trylogii Susan Ee. Po brawurowej ucieczce z gniazda aniołów Penryn i Raffe muszą się ukrywać. Oboje za wszelką cenę chcą znaleźć lekarza, który potrafiłby odwrócić wynaturzone efekty operacji przeprowadzonych przez anioły na Raffem i siostrze Penryn. Ledwie zaczynają szukać wyjścia z sytuacji, Penryn odkrywa zaskakujący sekret z przeszłości Raffego, budząc jednocześnie mroczne, zagrażające wszystkim bohaterom siły. 
Anioły sprowadzają do świata ludzi apokaliptyczne bestie. Obie strony szykują się do wojny, zawierając nietypowe sojusze i modyfikując strategie. Kto wyjdzie zwycięsko z tego starcia? Raffe i Penryn zostają zmuszeni do opowiedzenia się po którejś ze stron. Stają przed wyborem: dołączyć do przedstawicieli swoich gatunków albo trzymać się razem.

PREMIERA 2 WRZEŚNIA 2015r.

Co się stanie, gdy życie ludzi zostanie zdominowane przez elektroniczne urządzenia osobiste? Gdy ich spersonalizowane telefony będą im podpowiadać, co powinni zjeść, w co się ubrać, gdzie pójść i z kim zaprzyjaźnić? Oto czasy, w których wielki koncern Gnosis, następca firm Apple i Google, wprowadził na rynek najbardziej rewolucyjne narzędzie wszech czasów: aplikację na telefon Lux. Ten innowacyjny program optymalizuje podejmowanie decyzji przez użytkownika, biorąc pod uwagę jego dobro i preferencje osobiste, co ma dać najlepsze możliwe rezultaty. 16-letnia Rory uważa za oczywiste to, że aplikacja Lux stanowi klucz do zdrowego i szczęśliwego życia. Kiedy zostaje przyjęta do elitarnej Akademii Theden, wydaje się, że rysuje się przed nią przyszłość doskonała. Ale w tej idealnej, wymarzonej szkole pod gładką powierzchnią czai się coś złego. A potem Rory poznaje Northa, przystojniaka z miasta, który prowadzi życie outsidera i – o zgrozo! – nie korzysta z Luxa, co fascynuje dziewczynę. Wkrótce bohaterka zaczyna postępować wbrew rekomendacjom aplikacji – zaczyna słuchać głosu intuicji, którą nauczono ją ignorować. Ten wybór poprowadzi ją do odkrycia prawdy, której ani ona, ani nikt inny nie mógł się spodziewać.

PREMIERA 7 PAŻDZIERNIKA 2015r.

Pod południowym splendorem Savannah, pełnego dostojnych, starych drzew i historycznych budynków, biegną mroczne, magiczne korzenie miasta. Członkowie miejscowych klanów wiedźm za wszelką cenę starają się ochronić miasto przed niszczycielskimi siłami. Wiedzie w tym prym rodzina Taylorów – najpotężniejszych wiedźm Południa. Teraz kotwiczącą tego klanu jest Mercy, która jeszcze niedawno sądziła, że nie ma żadnych magicznych mocy. Teraz za wszelką cenę stara się je opanować, ale nie jest to łatwe – jest w ciąży, a do tego wciąż próbuje dojść do siebie po zdradzie, której doznała od swojej siostry bliźniaczki, najbliższej jej osoby. Gdy w mieście pojawia się jej matka, od dawna uważana za zmarłą, Mercy zaczyna się zastanawiać, ile jeszcze nierozszyfrowanych tajemnic ukrywa jej rodzina, i czy komukolwiek w niej jeszcze można ufać. Za wszelką cenę musi odkryć prawdę na temat swoich krewnych.

PREMIERA 12 SIERPNIA 2015r.



Ponadto na sierpień i wrzesień są zaplanowane premiery trylogii, które zostały połączone w jedną, jednotomową książkę, a mam tutaj na myśli Delirium oraz Dotyk Julii. Nie długo na rynku pojawią się również w wersji filmowych okładek Papierowe Miasta i Próby Ognia za sprawą zbliżających się premier ich ekranizacji.


A wy na jakie premiery czekacie najbardziej?



poniedziałek, 27 lipca 2015

[2] Czarownica | film


Tytuł: Czarownica
Gatunek: Familijny, Fantasty 
Produkcja: USA 
Premiera: 30 maja 2014r.
Reżyseria: Robert Stromberg 

Film ,,Czarownica'' przedstawia nam zupełnie nową historię śpiącej królewny. Czas przygotować się na obejrzenie tej powieści z innej perspektywy i dać szansę osobom, którzy w naszych oczach stracili resztki zaufania. Uważam, że tej bajce należało się nowe światło i powiew świeżości, więc jestem bardzo zadowolona, że twórcy postanowili odnowić jej wizerunek. Myślę, że gdyby powstało więcej takich "rekonstrukcji", pierwotne bajki Disney'a miałyby sporą konkurencję. 
 
Fabuła jest bardzo dobrze zarysowana i przedstawiona. Mamy ukazany doskonały podział między dobrem, a złem. Już w pierwszych kadrach poznajemy czarownicę Diabolinę, czyli naszą główną bohaterkę. Jest ona młodą, niedojrzałą dziewczynką o czystym sercu, lecz wszystko się zmienia, gdy pewnego dnia poznaje równie młodego chłopca o imieniu Stefan. Razem spędzają mnóstwo czasu, przy czym świetnie się nawzajem rozumieją. Wszystko wygląda doskonale, lecz później piękna przyjaźń zaczyna przeobrażać się w miłość, która wbrew pozorom jest źródłem zła, smutku i żalu. Dorosły już mężczyzna coraz mocniej odczuwa ludzkie emocje, które prowadzą do zguby. Głównym czynnikiem wpływającym na zmianę zachowania jest władza,  jaką pragnie przejąć po ojcu nad całym królestwem. W dążeniu do celu zapomina o miłości i innych wartościach życiowych. Wykorzystując zaufanie Diaboliny odcina jej skrzydła, które czynią ją jedną z najpotężniejszych czarownic. Radość ojca nie zna granic, gdy dowiaduje się, że jego syn pokonał tak potężną czarownicę. W efekcie koronuje go i powierza mu władzę nad całym królestwem. Gdy okazuje się,  że król Stefan wraz z żoną spodziewają się dziecka, żądza zemsty bierze górę w Diabolinie. Przepełniona złością czarownica rzuca klątwę na małą córeczkę.

Film bardzo mi się podobał. Jest on  przykładem na to, że źli ludzie potrafią odnaleźć w sobie dobro i odkupić swoje winy. Podczas dwugodzinnego seansu jesteśmy świadkami bardzo ważnej wewnętrznej przemiany jaką przechodzi tytułowa czarownica. Odnajduje w sobie miłość i poczucie odpowiedzialności za drugą osobę. Można by powiedzieć, że Aurorę kochała jak swoją własną córkę i to właśnie jej pocałunek szczerej miłości obudził młodą dziewczynę z wiecznego snu. Myślę, że jest to dowód potwierdzający dobroć płynącą z wnętrza serca czarownicy, która potrafiła odnaleźć poprawną drogę i nawrócić się, aby później ponownie nią kroczyć. Uważam, że film jest przeznaczony dla osób w każdym wieku, a miłośnicy bajek Disney'a muszą go umieścić na listę obowiązkowych do obejrzenia. 
MOJA OCENA 7.5/10 

piątek, 17 lipca 2015

Albo, Albo | TAG


Za nominację do tego TAG-u dziękuję Patrycji Grzybek z bloga http://czytaniewekrwii.blogspot.com/

1. Wolisz czytać tylko trylogie czy powieści jednotomowe?
Od czasu do czasu bardzo lubię przeczytać sobie szybką jednotomową książkę, jednak nie sprawia mi to tylko przyjemności co czytanie trylogii. Uwielbiam pobyć dłużej z bohaterami, zżyć się z nimi i obserwować jak dalej toczą się ich losy. Także zdecydowanie wybieram trylogię.

2. Wolisz czytać tylko autorki, czy tylko autorów? 
Jakoś specjalnie nie przykładam uwagi czy daną książkę napisała kobieta czy mężczyzna. Dla mnie najważniejsze jest to co znajduje się na kartkach. Uważam, że płeć nie ma znaczenia, po prostu liczy się talent. Teraz, spoglądając na moją biblioteczkę mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że książek napisanych przez mężczyzn mam tyle samo co przez kobiety, a przynajmniej porównywalnie. 

3. Wolisz kupować tylko w Empiku, czy tylko na stronach internetowych? 
Z pewnością na stronach jest taniej niż w sklepach stacjonarnych, ale gdy już wejdę do empiku nie potrafię wyjść z niego z pustymi rękami. Poza tym w zwykłych sklepach też często są wyprzedaże, z których bardzo chętnie korzystam. Także wybór jest trudny. 

4. Wolisz żeby wszystkie książki zekranizowano, czy żeby przekształcono je w serial?
Tutaj wybór jest bardzo prosty. Z pewnością wolałabym, aby książki ekranizowano i przenoszono je na duży ekran. Z serialu pewnie wyszedłby tasiemiec, który ma się nijak do fabuły książki, przykładem może być Pretty Little Liars, choć uważam, że serial jest o wiele lepszy od swojego papierowego pierwowzoru. Osobiście uwielbiam oglądać ekranizacje i doszukiwać się szczegółów oraz porównywać obie wersje. 

5. Wolisz czytać 5 stron dziennie, czy 5 książek tygodniowo?
Oczywiście, że wolałabym czytać 5 książek tygodniowo, bo co to jest 5 stron dziennie? Tak naprawdę to nic, nie zdążyłabym się dobrze wczuć w fabułę, a już bym musiała zamykać książkę, Jednak czytać, aż 5 książek tygodniowo to by było coś. Niestety czas za szybko płynie, a noce są za krótkie.

6. Wolisz być profesjonalnym recenzentem, czy autorem?
Nie wiem czy istnieje taki zawód, jak profesjonalny recenzent, ale z pewnością wolałabym być autorem książek. Bardzo lubię pisać sama dla siebie i sprawia mi to wiele przyjemności, lecz pisanie recenzji również. Jednak trzeba się liczyć, że recenzja to opinia subiektywna i każdy ma swój gust, a pisanie opowiadań czy książki to zupełnie inna bajka. Tam masz swój świat, swoją wyobraźnię, a wszystkie chwyty są dozwolone.

7. Wolisz czytać 20 książek w kółko, czy sięgać po nowe pozycje?
Nie często zdarza mi się czytać jedną książkę kilka razy, zazwyczaj staram się przeczytać ją jeden raz, ale uważnie i zapamiętać z niej jak najwięcej szczegółów. Więc tutaj zdecydowanie wybieram sięganie po nowe pozycje i poznawanie nowych bohaterów.

8. Wolisz być bibliotekarzem czy sprzedawcą książek?
Tym razem wybór jest równeż łatwy. Z całą pewnością wolałabym zostać sprzedawcą książek, gdyż jestem osobą, która musi być cały czas w ruchu i nie wyobrażam sobie ciągłego siedzenia w cichej bibliotece. O wiele bardziej odnalazłabym się w księgarni pełnej ludzi. Mogłabym chodzić między regałami i doradzać im, którą książkę wybrać.

9. Wolisz czytać tylko jeden ulubiony typ literatury czy wszystko poza nim?
To jest bardzo ciężkie pytanie. Zdecydowanie moim ulubionym gatunkiem jest dystopia i bardzo lubię czytać takie książki i gdyby ktoś zabronił mi ich czytania na pewno byłabym zła, jedank z drugiej strony czasami lubię odpocząć od takich książek i przeczytać jakąś lekką obczyjaówkę lub typowe new adult. Także wybór jest dla mnie bardzo trudny. 

10. Wolisz czytać książki fizyczne czy e-booki? 
Oczywiście, że wolę książki fizyczne i chyba każdy mol książkowy tak by odpowiedział na to pytanie. Uwielbiam czuć zapach nowych książek i kartkować dłońmi ich zawartość. Natomiast od pewnego czasu przekonałam się do e-booków i zmieniłam zdanie na ich temat, dlatego gdyby ktoś dał mi książkę w elektronicznej wersji też nie miałabym nic przeciwko.

Ja TAG-uję:
http://countrywithbooks.blogspot.com/
http://gabxreadsbooks.blogspot.com/
http://blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com/

środa, 15 lipca 2015

Kraina Cienia | Meg Cabot

Tytuł: Kraina Cienia
Seria: Pośredniczka #1
Autor: Meg Cabot
Wydawnictwo: Amber 
Liczba stron: 190

Życie Suze od zawsze różniło się od innych i nawet w najmniejszym stopniu nie przypominało normalnego życia wiodącego przez nastolatkę. Została ona obdarzona nadzwyczajnym darem, dzięki któremu widzi duchy, które utknęły na ziemi, gdyż przed swoją śmiercią nie załatwiły wszystkich spraw. Zadaniem Suze jest wykonanie tych ważnych dla nich rzeczy, by spokojnie duchy mogły przejść do nieba lub do piekła. Dziewczyna od samego początku nie była zadowolona swoimi umiejętnościami, lecz z biegiem czasu zaakceptowała swoją odmienność. Jednak, gdy jej mama poznała nowego mężczyznę, w którym się zakochała postanowiła przeprowadzić się do Kalifornii wraz ze Suze. Dla dziewczyny była to dobra wiadomość, gdyż los dał jej szansę, by móc od nowa pokładać swoje życie, jednak jakie było jej zdziwienie, gdy okazało się, że w swojej nowej sypialni czekał na nią gość, w postaci ducha młodego chłopaka imieniem Jess.

Książkę zaliczam do udanych opowieści, jakie udało mi się przeczytać w te wakacje. Jest ona bardzo chuda, przez co da się ją pochłonąć w jeden wieczór. Jednak pomimo swojej małej objętości książka naprawdę wciąga, a momentami uzależnia. Styl pisania autorki jest bardzo lekki i przyjemny, nie zanudza nas zbyt długimi opisami, a raczej skupia się na rzeczach dla nas ważnych. Szybko przechodzi do sedna akcji i nie rozwodzi się za długo nad mało znaczącymi szczegółami.


Oddaje spore ukłony w stronę pani Cabot, gdyż wykreowała fantastyczne postaci, które już zaskarbiły u mnie sympatię i mam nadzieję, że w dalszych tomach nasza relacja tylko się pogłębi. Każdy z bohaterów miał swój, dobrze zakreślony charakter, przez co żaden z nich nie wywołał we mnie białej gorączki. Suze jest silną, odważną postacią ze zdecydowanym akcentem. Bardzo spodobał mi się jej styl bycia jak i sama osobowość. Doskonale wie jakie jest jej zadanie i nikt nie będzie w stanie pokrzyżować jej planów. Działała z głową na karku, trzeźwie myśląc. Zdaje sobie sprawę, że niektóre momenty były przerysowane i trochę mało dopracowane, a przykładem może być sytuacja, w której o północy idzie do szkoły i nagle dach zawala jej się na głowę, po czym ratują ją bracia, a policja, która przyjechała na miejsce nie zwróciła 
uwagi, że ktoś odjeżdża samochodem. 

 Jednak mimo wszystko historia zasługuje na dużego plusa i w moich oczach zdecydowanie więcej zyskuje niż traci. Podoba mi się, że pisarka nie pokusiła się o stworzenie miłosnego trójkąta, chociaż z pewnością w dalszych częściach rozwinie się wątek miłości, gdyż w tym tomie dopiero poznajemy bohaterów i na pierwsze uniesienia, myślę że przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Bardzo też polubiłam rodzinę Suze, która tworzy spójną, szczęśliwą całość i choć nie są to jej biologiczni bracia, ani prawdziwy tata zaakceptowali ją i obdarzyli ciepłem rodzinnym, przez co miło było czytać sceny, które rozgrywały się w domu. Książkę polecam wszystkim, nawet tym którzy nie przepadają za elementami fantastyki, gdyż z pewnością motyw duchów jaki tu występuje spodoba się każdemu.
MOJA OCENA 6/10 

czwartek, 9 lipca 2015

Liebster Blog Award #2 #3

Dziś przychodzę do was z następną odsłoną Liebster Blog Award na moim blogu, gdyż zostałam ponownie nominowana przez dwie blogerki, z czego jestem bardzo zadowolona i za co im dziękuję :)

Gdyby ktoś nie wiedział o co chodzi:
A więc, Liebster Blog Award jest to popularna zabawa wśród blogerów, która polega na nominowaniu 11 blogów wraz z ich właścicielami za dobrze ,,wykonywaną robotę" oraz zadaniu im 11 pytań, na które muszą odpowiedzieć. Zasada jest tylko jedna, nie wolno ponownie nominować osoby, która nominowała Ciebie.

Clevleen z bloga, Blog Książkoholiczki 
1. Co było twoją inspiracją do stworzenia bloga?
Inspiracją? Tego nie jestem w stanie określić, ale po prostu zaczęłam czytać blogi o tematyce książkowej, oglądać polskiego booktuba i pewne osoby obrałam sobie za wzór, na których się kierowałam, abym ja również mogła choć po części stać się tacy jak oni, a jednocześnie wkładając w swoją pracę całą siebie i nikogo innego przy tym nie udawać.

2. Jeśli miałabyś być owocem, to jakim? I dlaczego?
Myślę, że wybrałabym mandarynkę, gdyż rosną one tylko i wyłącznie w ciepłych krajach, a ja jako fanka wszystkiego co związane jest z ciepłem i latem, mogłabym mieszkać w takich krajach całe życie. Są one pomarańczowe, co oznacza, że na wskutek słońca dojrzewają i zmieniają swoją barwę. Podobnie jak z ludźmi, którzy po wyjściu na słońce opalają się, co ja uwielbiam robić. Mogłabym całymi dniami leżeć i smażyć się na słońcu, byle było gdzieś w pobliżu morze, dlatego uważam, że mandarynki są jak najbardziej owocem dla mnie.

3. Jakie dwa przedmioty wzięłabyś na bezludną wyspę?
Nie powiem, że komputer i telefon, gdyż są to zbyt oklepane przedmioty, dlatego odpowiem, że z pewnością jakieś wygodne buty. Na wyspie mogą być jakieś niepożądane przedmioty rozsypane na piasku albo wśród drzew, dlatego warto byłoby mieć na sobie parę obuwia. Myślę, że przydałby się również scyzoryk, abym w razie potrzeby mogła coś rozciąć.

4. Wolałabyś spędzić w dwie godziny w szafie z 27 tysiącami pająków, czy tysiącem węży?
Oba przypadki są okropne i z całą pewnością nie chciałbym znaleźć się w takiej sytuacji, ale gdybym musiała wybierać zdecydowałabym się jednak na 27 tysięcy pająków, Mimo, że węży jest mniejsza ilość, uważam, że pobyt z nimi byłby bardziej niebezpieczny.

5. Co być chciała robić na emeryturze?
Szczerze mówiąc nigdy nie myślałam o tak odległej przyszłości, ale w moich perfekcyjnych marzeniach wyobrażam siebie siedzącą na tarasie wraz z mężem w niewielkim domu w średniej wielkości miasteczku w Kalifornii, podziwiających wspólnie zachody i wschody słońca zza oceanu. Chciałabym na emeryturze wypoczywać i spokojnie żyć, nie przejmować się problemami życia codziennego.

6. Gdybyś miała złotą rybkę, jakie życzenie byś wypowiedziała?
Abym pewnego dnia znalazła się na pokładzie samolotu Emirates jako stewardessa.

7. Najśmieszniejsza wpadka jaką zaliczyłaś to...?
Na tą chwilę przypominam sobie niedawny apel w mojej szkole, gdy jako laureatka konkursu plastycznego zostałam wyczytana, by iść odebrać nagrodę. Oczy moich znajomych jak i pozostałej części osób będących na apelu, były zwrócone w moją stronę, a ja wychodząc z rzędu zaczepiłam się o osobę siedzącą na samym brzegu i na oczach całej sali przewróciłam się. Okazało się również, że gdy upadłam na podłodze były okruszki kredy, przez co cała moja czarna spódniczka była pobrudzona, a ja musiałam wyjść na środek i odebrać nagrodę...

8. Możesz zmienić zakończenie jednej książki lub filmu. Jaka książka/film by to był i jak by się skończyła?
Tutaj od razu na myśl przychodzi mi oczywiście fantastyczna książka Johna Green'a Gwiazd Naszych Wina. Chyba każdy wie, jak zakończyła się ta opowieść, więc nie będzie to spoilerem, gdy powiem, że Augustus w moim idealnym zakończeniu nadal, by żył.

9. Możesz poznać odpowiedź na jedno pytanie. Jakie pytanie by to było?
Z pewnością, nie chciałabym się dowiedzieć kiedy umrę ani wiedzieć o jakichkolwiek chorobach, więc po dłuższym zastanowieniu mogłabym dostać odpowiedź na pytanie, czy kiedy dorosnę poznam mężczyznę, którego pokocham tak bardzo jak moi rodzicie kochają siebie nawzajem?

10. Która książka/film najbardziej cię zawiódł/a i dlaczego?
Nie mam w naturze całkowicie przekreślać danego filmu lub książki. Jednak jest jedna ekranizacja, która w moich oczach zaliczyła kompletne dno i nie ma nawet jakichkolwiek sił, aby potrafiła się wybronić. Mam tu na myśli ekranizację Miasta Kości, która chyba każdego z fanów Darów Anioła tak mocno zawiodła jak mnie. Mam tylko nadzieję, że powstający właśnie serial będzie o wiele lepszy. 

11. Gdybyś wygrała milion w totka, co byś z nim zrobiła?
Zapewne większą część wydałabym na dalekie podróże po świecie, a za drugą połowę kupiłabym apartament w Los Angeles lub Miami.


Victoria z bloga, Czytelnicze myśli Victorii 
1. Jaka jest najładniejsza książka w twojej biblioteczce?
Jak wiadomo gust każdy ma inny, ale według mnie najładniejsze książki jakie posiadam w swojej biblioteczce to czwarta, piąta i szósta część Darów Anioła w oryginalnej wersji. Według mnie są zabójczo ładne.

2. Dlaczego prowadzisz bloga?
Odpowiedź jest bardzo prosta. Bardzo lubię czytać książki i dlatego pewnego dnia postanowiłam założyć bloga, na którym będę pisać swoje przemyślenia i opinie, na ich temat.

3. Jakie są twoje plany na przyszłość?
Chyba takie jakie mają większość osób, wyprowadzić się z rodzinnego domu, pójść na studia, skończyć je, spełniać się zawodowo w kraju lub spełniać marzenia za granicą i oczywiście przydałoby się również założyć rodzinę :)

4. Gdzie widzisz swojego bloga za rok?
Na pewno go nie opuszczę i wiernie będę czekała na małe sukcesy, które mam nadzieje, że z biegiem czasu nadejdą. Chciałabym się rozwijać w blogowaniu i pisać dla was jak najwięcej i jak najczęściej.

5. Jakie masz inne hobby poza czytaniem?
Moją drugą miłością jest gimnastyka, może nie od razu wyczynowa, ale już nie długo będę przymierzać się do akrobatycznej. Uwielbiam się rozciągać i jednocześnie słuchać muzyki, myślę, że nie ma lepszego relaksu. Bardzo lubię pływać i najchętniej w takie upały jakie są teraz, nie wychodziłabym z wody. Zimą lubię również jeździć na łyżwach i trenować najróżniejsze figury łyżwiarskie.  

6. Jak wygląda Twoje idealne miejsce do czytania?
Nie potrafię czytać w zatłoczonych autobusach, czy też w głośnych miejscach lub jednocześnie idąc chodnikiem. Wiem, że są takie osoby które potrafią te czynności ze sobą połączyć, ale ja zdecydowanie do nich nie należę. Moim idealnym miejscem do czytania jest wygodne łóżko, na którym wieczorem po ciepłej kąpieli mogę się położyć i odpłynąć w świecie książek.

7. Jaka piosenka w ostatnim czasie ciągle chodzi Ci po głowie?
Zazwyczaj nucę sobie pod nosem jakieś bezsensowne kawałki z reklam, które jakimś sposobem zostają w mojej głowie, chociaż ja nigdy nie skupiam się na reklamach i zawsze jak się pojawiają przełączam na inny kanał.

8. Miejsce, które odwiedziłaś i którego nie zapomnisz, to?
Zdecydowanie takim miejscem jest Zatoka Bali na Krecie, którą odwiedziłam dwa lata temu w wakacje. Widoki jakie ujrzałam na zawsze zostaną w mojej głowie, a błękitno-turkusowy odcień morza nigdy nie zostanie przeze mnie zapomniany.

9. Co wolisz Igrzyska Śmierci czy Niezgodą?
Muszę się przyznać, że żadnej z tych trylogii nie przeczytałam do końca, gdyż zatrzymałam się na drugim tomie. Igrzyska skończę przed listopadową premierą kinową, jednak do Niezgodnej już tak bardzo mnie nie ciągnie. Zaczęłam czytać Wierną, ale kompletnie nie mogłam wbić się w jej klimat. Dlatego stanowczo wybieram Igrzyska Śmierci.

10. Który bohater wywarł na Tobie ogromne wrażenie?
Wydaję mi się, że jeśli książka pisana jest w pierwszoosobowej narracji to zawsze najbardziej zżywamy się z główną bohaterką i dlatego tutaj idealnym przykładem może być Rose z Akademii Wampirów, która jest zdecydowanie moją ulubioną główną bohaterką i jednocześnie narratorką.

11. Za co lubisz pisać swojego bloga?
Uwielbiam pisać recenzje i dzielić się swoimi przeżyciami oraz opinią, ale chyba największy uśmiech na mojej twarzy wywołują wasze komentarze. Bardzo dziękuję, ze wasze miłe słowa, które motywują mnie do dalszego pisania.  

MOJE PYTANIA:
1. Jaką książkę czytasz obecnie?
2. Pod tym pytaniem umieść zdjęcie swojej biblioteczki.
3. Wymarzony prezent urodzinowy?
4. Jaką posiadasz umiejętność, którą nie każdy potrafi?
5. Przez jeden dzień możesz stać się każdą żyjącą osobą na świecie, kogo byś wybrał/a?
6. Czy oglądasz seriale? Jeśli tak, to jakie?
7. Co byś zrobił/a, gdyby się okazało, że jutrzejszy dzień miałby nie nadejść?
8. Za co lubisz swoją ulubioną postać książkową?
9. Jakiego języka chciałbyś się nauczyć najbardziej?
10. Ile czasu dziennie spędzasz czytając książkę?
11. Jaką książkę zabrałabyś ze sobą na tygodniowy wyjazd wakacyjny?

ZA DOBRZE WYKONYWANĄ PRACĘ NOMINUJĘ:
1. http://cyrysia.blogspot.com/
2. http://zakurzone-stronice.blogspot.com/
3. http://lustrzananadzieja.blogspot.com/
4. http://about-katherine.blogspot.com/
5. http://recenzjeami.blogspot.com/
6. http://www.lustrorzeczywistosci.pl/
7. http://zakladkaa.blogspot.com/
8. http://mojeksiazki-ola.blogspot.com/
9. http://heaven-for-readers.blogspot.com/
10. http://miedzy-stronnicami.blogspot.com/
11. http://czytaniewekrwii.blogspot.com/
 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...